Gil Scott-Heron: Nothing New (2014)


Tytuł nie kłamie. To rzeczywiście nic nowego. Z okazji tegorocznej edycji Record Store Day (19.04.2014), brytyjska wytwórnia XL Recordings za namową syna pana Scott-Herona — Rumala, wyda album z nagraniami zarejestrowanymi w 2008 roku. 


Koncepcja limitowanej do 3000 egzemplarzy dwunastocalowej płyty winylowej jest dość prosta, dlatego tak fascynująca. Utwory rozpisane na fortepian i głos zostały pozbawione bogatego tła pełnej sekcji rytmicznej i dętej. Głos pana Scott-Herona, który przez lata ulegał głębokim transformacjom (nie bez wpływu na jego tembr miały narkotyki i papierosy), przy ascetycznym akompaniamencie fortepianu, brzmi bluesowo, wręcz korzennie. Właśnie takiego Gila pamiętamy z ostatniej płyty I’m New Here.

Pierwszy utwór z Nothing New to dostosowana do potrzeb koncepcji LP wersja “Alien (Hold On To Your Dreams)” z 1980 roku. Oryginalne nagranie pochodzi z ostatniej płyty duetu Gil Scott-Heron & Brian Jackson pt. 1980. Materiał zarejestrowano w TONTO, słynnym studio-syntezatorze Cecila Malcolma, który wraz z partnerem Robertem Margouleffem zrewolucjonizował w połowie lat 70. brzmienie Steviego Wondera. Album 1980 był nowym kierunkiem w twórczości pana Scotta-Herona, polegającym na perfekcyjnym współbrzmieniu na poziomach wspomnianych sekcji: rytmicznej, dętej. W ascetycznej przeróbce na żywo, wszystko co było ważne dla ówczesnego brzmienia, trzy dekady później przestało mieć znaczenie. To chyba nazywa się dojrzałość.



Na płycie znajdzie się (oprócz “Alien”) 7 akustycznych utworów w tym interludia. W sumie aż 14 nagrań:


A1. Did You Hear What They Said
A2. Better Days Ahead
A3. Household Name (interlude)
A4. Your Daddy Loves You
A5. Changing Yourself (interlude)
A6. Pieces of a Man
A7. Enjoying Yourself (interlude)

B1. Alien (Hold On To Your Deams)
B2. Before I Hit the Bottom (interlude)
B3. 95 South (All Of the Places We've Been)
B4. The Other Side
B5. The On/Off Switch (interlude)
B6. Blue Collar
B7. On Bobby Blue Bland (outro)

Fantastyczna selekcja dokonana przez samego GSH! Na jednej płyty kilka epizodów z jego bogatego katalogu. Swoisty przekrój od studyjnego debiutu kończąc na zapomnianym Spirits. Z tej właśnie płyty pochodzi esencjonalny numer, czyli “The Other Side” znany również jako kolejne wcielenie “Home Is Where the Hatred Is”. Inny utwór, który wywołuje ciarki na całym ciele to tribiut dla córki Gia Luise pt. “Your Daddy Loves You”. W dyskografii pana Scott-Herona utwór ten pojawia się dwukrotnie (albumy Winter In America oraz Real Eyes) i za każdym razem brzmi bajecznie. Trzecim, lecz nie ostatnim nagraniem, którego warto wyczekiwać z wypiekami na twarzy jest kompozycja z 1978 roku, a pochodząca z albumu Secrets. Chodzi o cudowny numer “Better Days Ahead”. 


Do wydania pośmiertnej kompilacji doszło przypadkiem. Pół roku po odejściu Gila Scott-Herona, właściciel wytwórni XL Recordings — Richard Russell postanowił przesłuchać ponownie całą winylową dyskografię GSH, co doprowadziło go do sesji zarejestrowanych w Looking Glass Studios, NY. Szczęśliwi posiadacze limitowanego wydania I’m New Here mieli okazję wysłuchać pięciu utworów już 2010 roku dołączonych jako bonusowy winyl. Oprócz trzech własnych coverów i takiej samej ilości interludiów, dodatkowy LP zamyka niepublikowana wcześniej kompozycja "My Cloud" — wspólny efekt pracy Gila i Briana, który według pana Jacksona miał trafić na wspólny album duetu pod koniec lat 90. Niestety problemy pana Scott-Herona z wymiarem sprawiedliwości, nie pozwoliły zrealizować projektu do końca. 

Tych pięć utworów nagranych na "setkę" i wydanych przy okazji I’m New Here stanowi znakomity wstęp do Nothing New, jednakże cena jaką trzeba teraz zapłacić za 180 gr 2xLP na aukcjach (około 70 euro) zmusza do poszukiwania wersji cyfrowej.

Ostatni (jak do tej pory) utwór nagrany w podobnym tonie jak zapowiadany album, został wydany w 2013 roku. Jest to zapis krótkiego występu Gila z lipca 2010 roku w austriackim radio 98.3 Superfly, gdzie solo wykonał "We Almost Lost Detroit" przy użyciu Fender Rhodesa.





Komentarze